Moim głównym pragnieniem podczas pisania tej książki była chęć po dzielenia się z innymi ludźmi swoimi refleksjami, spostrzeżeniami i poszukiwaniami dotyczącymi relacji międzyludzkich opartych na uczuciach oraz budowania więzi międzyludzkich. Słuchając wypowiedzi wielu osób i przyglądając się ich wspólnemu życiu, szczególnie w małżeństwie, często odnoszę wrażenie, że zapominamy o rzeczach podstawowych. Gubimy też gdzieś proste życzliwe słowa. Dopiero, gdy nagromadzi się gąszcz problemów między partnerami zaczyna uwidaczniać się brak głębszej więzi oraz świadomości, jak można budować w partnerstwie zaufanie, rozwijać pozytywne uczucia u drugiego człowieka. Domagamy się ciepłych uczuć nie starając się zasługiwać na nie. Zapominając, że najpierw trzeba stać się godnym miłości, aby ją otrzymać. Wszelki przymus lub próba ograniczania swobody partnera wpływa ujemnie i niszcząco na miłość. Uczucia raczej nie podlegają naszej woli, rodzą się one spontanicznie jako reakcja na drugiego człowieka.